O Jo.S

Her Majesty Independency.

Motorem napędowym do stworzenia marki stała się potrzeba niezależności, wyrażona zarówno w działaniu, jak i formie.

Niezależność to taka cecha, po którą musimy śmiało sięgnąć, bo nikt nie jest w stanie nam jej ofiarować.

Stworzyłam Jo.S jako markę, która ma pozwolić kobietom poczuć się pewniej, bardziej unikalnie, ponad chwilowymi stylami i trendami.

W Jo.S tradycja Dalekiego Wschodu czerpie garściami ze Skandynawskiego Lagom, a wszystko ponad czasem, jednak z umiłowaniem do idealnej formy i jakości.

Nie uzależniajmy się od mody, nie pozwólmy wodzić się za nos trendom. Niech moda będzie naszym narzędziem, nigdy na odwrót.

Czytaj Dalej
  • Konstrukcja

    "Coś do noszenia na sobie", czyli kimono, oznacza pełen ubiór zachowujący formę litery T. Konstrukcja elementów kimona wymaga niezwykłej staranności i szacunku do tradycji. Każdy projekt ma zachowane proporcje i charakterystyczne elementy, jak rękawy sode i wycięcia
    miyatsukuchi, specyficzne jedynie przy damskich projektach.

  • Tkaniny

    Tkanin nie produkuję, wykorzystuję to co już jest dostępne, taki mój mały "zero waste". Nie jest sztuką znaleźć piękny materiał, ale jeśli chcemy poza pięknem również docenić jego zalety praktyczne, użytkowe i wciąż skupić się na tkaninach bliskich naturze wybór zaczyna być wyzwaniem. Materiały więc dobieram osobiście, nie szczędząc im swojej pedanterii.

  • Produkcja

    Założyłam Polską markę, więc i w Polsce produkowane są wszystkie projekty. Wierzę w szacunek i poszanowanie cudzej pracy, szczególnie wiedząc, że łatwym klientem nie jestem, dlatego kupując produkty Jo.S możecie być pewni, że osoby je szyjące zostały godziwie za pracę wynagrodzone.